Zarys dziejów gminy
GMINA OSIECZNICA - ZARYS DZIEJÓW
Gmina Osiecznica to obszar ponad czterystu trzydziestu kilometrów kwadratowych ziemi, której piękno nadaje przede wszystkim porastająca ją Puszcza Bolesławiecko-Zgorzelecka, stanowiąca fragment wielkich Borów Dolnośląskich - tudzież przepływające przez nią rzeki – Kwisa i Czerna Wielka. Teren ten oferuje więc wyjątkowe walory krajobrazowe i turystyczne. Kwisa umożliwia organizację romantycznych spływów kajakowych i pontonowych, a zatopione w kniei trasy rowerowe zadowolą najwybredniejszych cyklistów. Jest także szlak konny z Kliczkowa do Przewozu. Dużą atrakcję dla przybywających gości stanowi Zamek Kliczków.
W Osiecznicy w 1749 roku urodził się niemiecki geolog i mineralog, Abraham Gottlob Werner. Na budynku, w którym przyszedł na świat, widnieje poświęcona temu wydarzeniu tablica pamiątkowa. Świat nauki zawdzięcza mu wczesną nazwę geologii – geognozja. Nieopodal domu znajduje się dwukilometrowa geologiczna ścieżka dydaktyczna.
W okresie kształtowania się pierwszych państw słowiańskich obszar ten obejmowały formalnie wpływy Państwa Morawskiego, jego zwierzchnictwo bywało jednak często iluzoryczne z powodu niedostępności tutejszych sadyb, ukrytych w prastarej puszczy, pociętej licznymi strumieniami, uroczyskami i mokradłami. Bardzo rzadkie szlaki komunikacyjne w przypadku najazdu z zewnątrz okazywały się więc łatwe do obrony.
U zarania państwowości polskiej ziemia ta tworzyła krańce państwa Mieszka I, ale jej mieszkańcy nie doświadczali na co dzień odczuwalnej ingerencji odległej władzy książęcej, za to nękały ich najazdy wrogich plemion i niemieckich możnowładców, pragnących powiększyć swoje włości.
Osady leżały tu na samej niemal granicy polsko-połabskiej i przynależały do kasztelanii bolesławieckiej, jednego z głównych punktów obronnych w tym rejonie. Mieszkańcy zatopionych w kniei sadyb zabezpieczali je wałami ziemnymi, wzmacnianymi palisadami.
Pozostałości fortyfikacji z okresu wczesnofeudalnego znaleziono między innymi w rejonie Kliczkowa. Miejscowa ludność nazywa je "Wałami Chrobrego". Według niektórych źródeł powstały one z woli Mieszka I, a następnie wzmocnił je Bolesław Chrobry.
ZARYS DZIEJÓW WYBRANYCH MIEJSCOWOŚCI GMINY
Kliczków – pierwsze wzmianki o wsi pochodzą z przełomu XIII i XIV wieku, ale najpewniej istniała tu już wcześniej słowiańska osada. Kronika Książąt Polskich z 1297 roku wymienia zamek w Kliczkowie (Cliczchdorff). W „Księdze Uposażeń Biskupstwa Wrocławskiego” z 1305 roku pojawia się nazwa Cliczdorf, natomiast w dokumencie z 1353 roku wspomniany jest Kliczdorf.
Dzisiejsza nazwa wsi - Kliczków została jej nadana po II wojnie światowej, w 1947 roku.
Obronny Zamek w Kliczkowie w pierwszym okresie po zbudowaniu był w rękach dynastii piastowskiej, w tym książąt Bolka I, Henryka, Bolka II oraz księżnej Anny. W roku 1343 kasztelanem Kliczkowa został na krótko Franz Gotsche Schoff, a od 1369 roku do roku 1387 należał on do Cunemanna von Seidlitz. Od końca XIV wieku dobra kliczkowskie oddawane były w dzierżawę lub przechodziły na własność różnych rodów szlacheckich. W 1393 roku Kliczków nabył Mikołaj von Rechenberg, dobra te wraz Osiecznicą pozostały w posiadaniu tej rodziny do roku 1631.
W okresie panowania rodu zu Solms-Baruth nastąpił ożywiony rozwój Kliczkowa i okolicznych miejscowości. We wsi wybudowano szkołę, aptekę i drogi. Do rodu owego należały wówczas liczne zakłady przemysłowe.
Na przełomie XIX i XX wieku Kliczków stał się atrakcyjną miejscowością turystyczną, chętnie odwiedzanym zarówno przez mieszkańców pobliskiego Bolesławca, jak i innych miejscowości ówczesnych Niemiec. Przed II wojną światową zbudowano prowadzącą z Bolesławca do Kliczkowa nowoczesną drogę.
Miejscowy majątek w zasadzie nie ucierpiał podczas działań wojennych w roku 1945. Zachowała się w zamku wielka biblioteka, licząca około 30.000 tomów, która została wywieziona najprawdopodobniej do Związku Sowieckiego. Kliczkowska rezydencja padła ofiarą rabunków i dewastacji. Większość wyposażenia wnętrz została zrabowana przez żołnierzy sowieckich i szabrowników.
Powojenni użytkownicy pałacu - Nadleśnictwo Bolesławiec i Wojsko Polskie - także słabo dbali o ten obiekt. W roku 1949 pożar strawił doszczętnie jego dwa skrzydła, Czeladne i Powozownię. Nie zabezpieczony przed dalszą dewastacją pałac zaczął stopniowo popadać w ruinę.
W 1990 roku niszczejącą rezydencję zakupiła od Skarbu Państwa wrocławska firma budowlano - konserwatorska „Integer S.A.”. W latach 2000 –2001 przeprowadzono zasadnicze prace budowlano- konserwatorskie i uruchomiono w pałacu Centrum Konferencyjno – Wypoczynkowe.
Cmentarz Koni w Kliczkowie – to dzisiaj już tylko skromna pozostałość miejsca pochówków pańskich koni i psów. W latach pięćdziesiątych XX wieku istniało jeszcze kilkanaście nagrobków. Dwa ocalały do dzisiaj. Jeden z nich od 1938 roku oznacza mogiłę konia Juno, wierzchowca wyścigowego, ulubieńca Fryderyka - drugi psa.
Cmentarz utworzono w czasie gruntownej restauracji parku w 1887 roku, gdy właścicielem rezydencji w Kliczkowie został Fryderyk zu Solms-Baruth. Zlecił on znanemu architektowi zieleni, Edwardowi Petzoldowi, zaprojektowanie i wykonanie nowej wizji parku. Cmentarz przeznaczony był dla koni z zamkowej stajni, grzebano tu również psy myśliwskie księcia. Obecnie postawiono tam także monument współczesny. Pod kamieniem spoczywa rycerska klacz zamkowa, Zacateca, która zmarła w 2009 roku.
"Szewska grota” - wzniesiona wysoko nad przełomem Kwisy, pojawiła się na rysunku w szkicowniku hrabianki Jenny zu Solms-Tecklenburg, opatrzonym datą 20.11.1857 i podpisanym jako „grota w szewskim zagajniku”. Na kamieniach, tworzących portal wejściowy, widnieje kilka dawnych, wyrytych napisów. Nazwa pochodzi od przyjezdnego szewca, który – według legendy – mieszkał tam i pracował. Należy domniemywać, iż jako obcy przybysz został odrzucony przez społeczność wsi. Właściciel zamku i okolicznych lasów pozwolił mu tam osiąść do czasu zbudowania prawdziwego domu. Po drugiej stronie Kwisy znajdował się zamek Promnitzów - a w pobliżu drewniany most.
Ławszowa - kroniki podają rok 1233 jako czas lokacji tej wsi, zwanej po niemiecku Lorenzdorf lub łacińską: Laurentii Villa. W tym okresie sadyba liczyła łącznie z osadnikami oraz chłopami poddanymi około trzysta osób. Była to więc jedna z największych zbiorowisk osadniczych na tym terenie i właściwie spełniała ona rolę wioski handlowej.
Osiecznica – Wieś w przeszłości związana była ze znanymi rodami Rechenbergów, Promnitzów i Solmsów, którzy rezydowali w pobliskim Kliczkowie. Stanowiła przez lata znaczący ośrodek wytopu żelaza - tutejsza kuźnica była pierwszy raz wzmiankowana w 1497 roku. Przed 1585 rokiem powstała papiernia, w roku 1690 uruchomiono w niej wielki piec, a na przełomie XVIII i XIX wieku ruszyła druga papiernia. Miejscowe pokłady piasku szklarskiego miały wpływ na budowę w 1820 huty szkła. Następnie powstała kopalnia i zakład przetwórstwa piasku szklarskiego.
Osieczów - zwany po niemiecku Aschizau. Powstał w XIII wieku, a pierwsze wzmianki o tej wsi pochodzą z 1476 roku. W późniejszym okresie miejscowość kilkakrotnie zmieniała nazwę, nosząc kolejno miana: Aschitcaw, Assesaw i Aschieczan. Wieś podlegała kasztelanii bolesławieckiej i była z nią połączona specjalną drogą.
Ołobok - niewątpliwie była to najstarsza sadyba, ale lokalizację na prawie niemieckim uzyskała dopiero w XV wieku. Tu przez dłuższy czas, ze względu na znaczną odległość od uczęszczanych szlaków handlowych, mieszkańcami byli głównie zasiedziali od lat słowianie, gdy do innych osad napływali osadnicy niemieccy.
Przejęsław - reprezentuje wczesną formę osadnictwa, której początek datuje się na XIII wiek. Pierwotnie był to słowiański Primisław. Późniejsza nazwa niemiecka brzmiała Prinzdorf - oraz używana przez pewien czas Primsdorf. Lokacja na prawie niemieckim nadana została wsi w XVI wieku.
Parowa - duża, wiekowa wieś położona w lasach nad rzeką Czerną Wielką. Niemal od zarania istnienia dzieliła się na część lewobrzeżną i prawobrzeżną. Pierwszymi mieszkańcami osady byli węglarze, smolarze (ostatnia taka smolarnia działała do końca XIX wieku) oraz hutnicy żelaza. Pierwszą kuźnicę żelaza wybudowano około roku 1418. Już w XVII stuleciu działały tu pierwsze zakłady garncarskie, zaś od XIX wieku Parowa stała się prawdziwym ośrodkiem produkcji ceramicznej. Ważnym wydarzeniem było założenie 28 stycznia 1808 roku pierwszej manufaktury fajansu, przekształconej w roku 1865 w zakład wytwarzający świetną porcelanę, posiadający malarnię.
Świętoszów - to wysunięta najdalej na północ wieś gminy, leżąca na prawym brzegu Kwisy. Prawdopodobnie już u schyłku XIV wieku założono tu kuźnicę, wytapiającą zanieczyszczony metal z rudy darniowej, a jeszcze po 1945 roku pozyskiwała tu żelazo z owej kopaliny "Huta Dorota". Sama osada powstała po 1550 roku. W 1575 roku w Świętoszowie istniało sześć zagród. W 1898 roku w należących do hrabiów von Dohna lasach, na wschód od Kwisy, utworzono poligon wojskowy, co przyczyniło się do szybszego rozwoju miejscowości. Zarówno podczas pierwszej jak i drugiej wojny światowej, w Świętoszowie przygotowano obozy dla jeńców rosyjskich. Po roku 1939 więziono w nich także jeńców polskich, francuskich i belgijskich. Od 1945 roku do lipca 1992 roku wieś anektowały wojska sowieckie. Świętoszów był zamknięty i w zasadzie starty z map administracyjnych gminy. Rosjanie opuścili go w lipcu 1992 roku, po czym Świętoszów został zasiedlony przez polskie wojsko i ludność cywilną.
Tomisław - rozciągnięty naprzeciw Osieczowa wzdłuż koryta Kwisy, leżący na zachodnim jej brzegu Tomisław swoją nazwę zawdzięcza imieniu założyciela wsi, niejakiemu Tammo (Thamm). Imię to stanowiło zdrobnienie imienia Dankmar, oznaczającego strażnika, wartownika. W roku 1406 wieś zwano Tommendorf, w roku 1487 Tommendorff, w roku 1504 Thommendorff, w roku 1507 Thomendorf, a w roku 1664 Domendorf i Dommendorf. Na mapie wykonanej w roku 1736 jest już Timmendorf. Gwarowo na wieś mówiono Tunndurf.
W roku 1945 początkowo używano nazwy Tomin, później postanowiono o zmianie na Tomisław.W dziewiętnastym wieku powstała kopalnia torfu w Tomisławiu. Do dnia dzisiejszego są tam widoczne wyrobiska, nazywane gliniankami.
Olbrzymie lasy i mnogość drzew iglastych w okolicach Osiecznicy pozwalała z kolei na pozyskiwanie żywicy i produkcję dość prostymi metodami smoły. Już w zamierzchłych czasach funkcjonowało na terenie gminy kilka takich wytwórni, między innymi pod Kliczkowem, Tomisławiem i Bronowcem.
Owe prymitywne „zakłady przeróbcze” umiejscawiano zwykle w lesie. W nich to poddawano procesowi prażenia wszelkie odpady i nieużytki drzewne. Tak uzyskiwano smołę, otrzymywano także spirytus drzewny, terpentynę i podobne produkty.
Do końca drugiej wojny światowej istniały w gminie dwie duże, złożone z kilku zabudowań gospodarczych i domostw mieszkalnych śródleśne kolonie, noszące nazwy „Górna Smolarnia” i „Dolna Smolarnia”. Po obydwu pozostały jedynie ruiny.
Pierwszą z nich wzniesiono w pobliżu Tomisławia. Dzięki uprzejmości byłej mieszkanki tego puszczańskiego majątku, spędzającej w nim niegdyś swoje dzieciństwo, otrzymaliśmy zdjęcia z okresu jego dawno minionej świetności. Ukazują one zadbane budynki, ogrodzenia i bramy, równo wytyczone ścieżki i ozdobne klomby.
Z ruin dawnych zabudowań tej smolarni pochodzi także znaleziona figurka dziecka oraz lampa acetylenowa, używana jako źródło światła, instalowane przy wiekowych bicyklach, należących do mieszkańców owej niewielkiej, leśnej osady.
Opodal głównej leśniczówki, posiadającej kilka studni i naziemnych pomieszczeń gospodarczych, przygotowano także specjalne, obetonowane podziemne bunkry, umożliwiające bezpieczne przechowywanie beczek z terpentyną i smołą.
Około jednego kilometra na północny wschód od drugiej smolarni, czyli „Dolnej”, poprowadzono w pierwszej połowie dwudziestego wieku autostradę. Mimo szerokiego, zadrzewionego pasa terenu, oddzielającego „żywiczna” kolonię od betonowej jezdni i niewielkiego początkowo natężenia ruchu samochodów - ta nowoczesna nitka komunikacyjna zmieniła dotychczasowe, spokojne i ciche życie niewielkiej puszczańskiej sadyby.
Dzisiaj pamiątką po dawnych mieszkańcach „Nieder Pechofen” są ogromne winne dęby, posadzone przez nich w pobliżu zagród. Część tych potężnych drzew, mających pnie o obwodzie niemal pięciu metrów, rośnie nadal opodal zamaskowanych trawą i pokrzywami pagórków ruin, znaczących miejsce funkcjonowania tej od lat nieistniejącej smolarni.
Więcej informacji można znaleźć w publikacji "Osiecznica Dzieje Zielonej Gminy" autorstwa Joanny Sawickiej i Zdzisława Abramowicza: Dzieje Zielonej Gminy.pdf (8,07MB)